Batumi: Miasto niezwykłej architektury i przestrzeni pomiędzy nią

Batumi to miasto, które nie tyle „się zwiedza”, co „się przeżywa” – czasem z lekkim zdziwieniem, czasem z rozbawieniem, a często po prostu z podniesioną brwią. Zaraz po wyjściu z lotniska trafia się w architektoniczny patchwork. Jeden budynek wygląda jakby pochodził z serialu o włoskiej mafii, drugi jakby został zaprojektowany przez sztuczną inteligencję po obejrzeniu zbyt wielu filmów science fiction. Z każdej strony próbują cię zaskoczyć formy, które w innych miastach byłyby uznane za nieprzyzwoicie ekscentryczne, a tutaj po prostu… są. Nawet przestrzenie publiczne wydają się projektowane z myślą: „A czemu nie?” – i właśnie to jest najbardziej batumijskie z możliwych podejść.

Zachód słońca w centrum Batumi

Historia
Jak dojechać
Pogoda i klimat
Atrakcje turystyczne
Imprezy i festiwale
Ceny
Przydatne informacje
pomysł na weekend historia

Historia

pomysł na weekend historia

Historia

Historia Batumi to węzeł skrzyżowań kulturowych, interesów handlowych i rywalizacji imperiów. Położone na południowo-zachodnim krańcu dzisiejszej Gruzji, w regionie Adżarii, miasto to od czasów starożytnych pełniło rolę punktu strategicznego – zarówno pod względem militarnym, jak i ekonomicznym. Jego położenie nad Morzem Czarnym oraz bliskość gór Kaukazu czyniły je idealnym miejscem do kontroli ruchu towarów między Azją a Europą oraz punktem zapalnym wielu konfliktów geopolitycznych.

Pierwsze ślady osadnictwa na tych terenach datowane są na epokę brązu, jednak pierwsze udokumentowane wzmianki o osadzie w miejscu dzisiejszego Batumi pojawiają się w IV wieku p.n.e. Grecki geograf Arrian w swoim opisie podróży wspomina port nazwany „Bathys Limen”, co oznacza „głęboki port”. Rejon miał znaczenie nie tylko lokalne – Grecy, Fenicjanie, a później Rzymianie i Bizantyjczycy wykorzystywali wybrzeże do celów handlowych i wojskowych. W czasach rzymskich i bizantyjskich terytorium Adżarii wchodziło w skład regionu znanego jako Kolchida, który później przekształcił się w Lazię – chrześcijańskie królestwo wspierane przez Bizancjum.

W średniowieczu Adżaria i samo Batumi były przedmiotem walk pomiędzy lokalnymi dynastiami gruzińskimi, a także sąsiednimi imperiami. Rozpad zjednoczonego Królestwa Gruzji w XV wieku doprowadził do powstania szeregu księstw – Batumi znalazło się wówczas w granicach Królestwa Imeretii. Mimo że nie było to wówczas duże miasto, jego port nadal pełnił ważną rolę w wymianie regionalnej, a szlaki handlowe wiodły przez góry do Armenii, Persji i wnętrza Gruzji. Na tym etapie Batumi miało raczej charakter lokalnego ośrodka, niż rozbudowanej metropolii – dominowały małe warsztaty rzemieślnicze, rybołówstwo, oraz ograniczony handel morski.

W 1614 roku Batumi zostało zdobyte przez Imperium Osmańskie. Turcy, w ramach szerokiej ekspansji wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego, uczynili z miasta ważny punkt swojej administracji w regionie. Wprowadzili islam jako dominującą religię i podporządkowali życie społeczne normom państwa osmańskiego. Zmieniono system podatkowy, wprowadzono nowe formy własności ziemi, a także przekształcono strukturę społeczną. W ciągu kilku pokoleń duża część ludności Adżarii przyjęła islam, co do dziś ma duże znaczenie w kontekście odmienności tego regionu względem reszty Gruzji.

Panowanie tureckie trwało ponad 250 lat. W tym czasie Batumi zachowało funkcję lokalnego portu, choć nie rozwinęło się jako duże centrum miejskie. Dopiero wydarzenia XIX wieku zmieniły tę sytuację. Po zakończeniu wojny rosyjsko-tureckiej w 1878 roku i podpisaniu traktatu w San Stefano, Batumi wraz z całym regionem Adżarii zostało włączone do Imperium Rosyjskiego. W tym momencie zaczął się szybki rozwój urbanistyczny i gospodarczy miasta. Rosjanie, widząc w Batumi potencjalny port eksportowy dla ropy z Baku, rozpoczęli szeroko zakrojone inwestycje infrastrukturalne. Zbudowano linie kolejowe łączące Batumi z Tbilisi i Baku, powstały zbiorniki ropy, rafinerie oraz magazyny.

W 1883 roku miasto uzyskało status wolnego portu (porto franco), co natychmiastowo przyciągnęło inwestorów, handlarzy i robotników z różnych stron imperium. W krótkim czasie Batumi stało się jednym z najważniejszych portów nad Morzem Czarnym. Na przełomie XIX i XX wieku liczba ludności znacząco wzrosła, a struktura etniczna uległa wymieszaniu – Gruzini, Ormianie, Rosjanie, Żydzi, Grecy i Turcy współtworzyli wielokulturowe, choć często napięte, społeczeństwo miejskie. 

Równolegle z industrializacją rozwijały się ruchy polityczne – socjaliści, bolszewicy i narodowcy wykorzystywali niezadowolenie robotników do organizowania strajków i protestów. W 1902 roku Józef Stalin (wówczas młody rewolucjonista) zorganizował w Batumi serię strajków robotniczych, które zakończyły się brutalnymi represjami.

Po rewolucji lutowej w Rosji w 1917 roku i krótkim okresie niezależności Gruzji w latach 1918-1921, Batumi na krótko znalazło się pod kontrolą wojsk brytyjskich, które zainterweniowały w regionie w ramach interesów strategicznych po upadku caratu. Brytyjczycy opuścili miasto w 1920 roku, a już w 1921 roku władzę przejęli bolszewicy. Gruzja została przekształcona w republikę radziecką, a Batumi (jako stolica Adżarii) otrzymało status centrum autonomicznego regionu Adżarskiej ASRR w składzie Gruzińskiej SRR. Przyznanie autonomii wiązało się głównie z islamską tożsamością części mieszkańców Adżarii oraz próbą zachowania pozorów „równości narodów”.

W okresie sowieckim Batumi miało ambiwalentny status – z jednej strony było wykorzystywane jako kurort dla członków partii i miejsce wypoczynkowe, z drugiej strony rozwijano przemysł lekki, przetwórstwo spożywcze oraz funkcje portowe. Mimo że wiele z radzieckich inwestycji było niedokończonych lub zaniedbywanych, Batumi pozostawało jednym z ważniejszych miast zachodniej Gruzji. Z czasem jednak zaczęło borykać się z typowymi problemami systemowymi ZSRR – brakiem inwestycji, korupcją, niedoborem towarów i stagnacją gospodarczą.

Po upadku Związku Radzieckiego w 1991 roku Batumi znalazło się w centrum niepokojów politycznych. Region Adżarii został w praktyce odcięty od reszty Gruzji przez lokalnego lidera Asłana Abaszydze. Rządził on Batumi niemal jak niezależnym państwem, a jego reżim charakteryzował się autorytarnymi metodami, ograniczaniem wolności obywatelskich, a także blokowaniem wpływów centralnych władz z Tbilisi. Dopiero w 2004 roku, po rewolucji róż w Gruzji i zmianie władzy centralnej, Abaszydze został zmuszony do ustąpienia i wyjechał z kraju. Władze gruzińskie znowu ponownie przejęły kontrolę nad regionem.

Od tego momentu rozpoczął się kolejny etap transformacji miasta. Batumi zaczęło inwestować w rozwój infrastruktury miejskiej, modernizację portu, rozbudowę przestrzeni publicznych, a także przyciąganie inwestycji zagranicznych. Przeprowadzono reformy administracyjne, wprowadzono nowe regulacje dotyczące zagospodarowania przestrzennego i rozpoczęto proces przekształcania Batumi w nowoczesne centrum regionalne. Mimo że wiele z projektów modernizacyjnych było kontrowersyjnych, miasto w ciągu dwóch dekad znacząco zmieniło swój charakter.

Obecnie Batumi pozostaje jednym z najważniejszych punktów na mapie Gruzji, zarówno ze względów gospodarczych, jak i turystycznych czy geopolitycznych – jako stolica autonomicznego regionu Adżarii.

Zamek Gonio

pomysl-na-weekend-jak-sie-dostac

Jak się dostać

pomysl-na-weekend-jak-sie-dostac

Jak się dostać

Samolot 

Dotarcie do Batumi wymaga odrobiny planowania – szczególnie poza sezonem letnim. Zacznijmy od najwygodniejszej opcji, czyli lotów bezpośrednich. Te pojawiają się wyłącznie sezonowo, zazwyczaj od późnej wiosny do wczesnej jesieni. W poprzednich latach bezpośrednie loty do Batumi oferowały między innymi linie Wizz Air (z Katowic i Warszawy) oraz LOT (z Warszawy). Są to jednak połączenia sezonowe, często ograniczone do 1-2 rejsów tygodniowo. W zależności od rodzaju linii, lot w obydwie strony kosztuje zazwyczaj od 500 do 1000 zł.

Jeśli z kolei planujesz wyjazd między październikiem a kwietniem, musisz się liczyć z tym, że bezpośrednich połączeń prawdopodobnie nie będzie i konieczna będzie przesiadka. Najwygodniejszą opcją jest lot z przesiadką w Stambule. Do tego miasta najczęściej możemy się dostać za pomocą linii LOT, Wizz Air i Ryanair. Z kolei drugą część lotu (do Batumi) obsługują linie Turkish Airlines i Pegasus Airlines. Pamiętaj, że Pegasus i Turkish operują z dwóch różnych lotnisk, które dzieli ponad godzina drogi. Kupując osobne bilety (na przykład Wizz Air + Pegasus), upewnij się, że masz wystarczająco dużo czasu na transfer. Loty z przesiadką przez Stambuł mają tę zaletę, że są częste i względnie stabilne czasowo, typowy koszt to 600–1000 zł w obie strony.

Co warto sprawdzić przed zakupem biletu?

-Rodzaj i rozmiar bagażu. Tanie linie mają różne limity, a bagaż rejestrowany potrafi podwoić cenę biletu.

-Czy loty są na jednym bilecie. Jest to szczególnie ważne w razie opóźnienia. Jeśli kupujesz bilety osobno (np. osobno do Stambułu i osobno do Batumi), ryzykujesz przepadnięcie drugiego połączenia przy spóźnieniu.

Jeśli liczysz na wygodę i nie chcesz kombinować, to oczywiście najlepiej celować w lot bezpośredni do Batumi w sezonie. Natomiast trasa przez Stambuł to kompromis między komfortem a ceną wolnością wyboru terminu.

Główna część Promenady, w nocy

pogoda pomysł na weekend

Pogoda i klimat

pogoda pomysł na weekend

Pogoda i klimat

Pogoda w Batumi 

Batumi jest położone w regionie Adżaria, na południowym zachodzie Gruzji. Jego położenie tuż przy morzu i w bliskim sąsiedztwie gór sprawia, że klimat tutaj jest specyficzny – wilgotny, subtropikalny, z dużą ilością opadów rozłożonych na cały rok. W praktyce oznacza to łagodne zimy, gorące, duszne lata i bardzo zielone krajobrazy przez większość roku. Warto dobrze przygotować się pod kątem pogody, ponieważ miasto znane jest z kaprysów atmosferycznych – jednego dnia możesz przeżyć upał, nagłą burzę, słońce i deszcz naprzemiennie. 

Wiosna (marzec-maj)

Wiosna w Batumi przychodzi wcześnie i bywa zmienna. Marzec to jeszcze czas chłodnych wiatrów i częstych opadów – średnia temperatura w ciągu dnia to około 10-15°C, a nocą potrafi spaść do 5-6°C. Niebo często zasnute jest chmurami, a deszcz przeplata się z chwilami rozpogodzeń. Wilgotność powietrza jest wysoka, a morze pozostaje jeszcze zimne – temperatura wody w marcu to zaledwie 10°C, więc kąpiele są raczej mało przyjemne. Kwiecień przynosi stopniowe ocieplenie. Dni stają się dłuższe, a termometry coraz częściej pokazują 15-20°C. Noce są wciąż chłodne (mniej więcej 10°C), ale roślinność eksploduje zielenią, a miasto wyraźnie odżywa. Woda w morzu podnosi się do około 15°C.

Maj to już pełna wiosna, a często nawet jej letni przedsmak. Temperatury sięgają 20-25°C, a w cieplejsze dni nawet więcej. Wieczory są przyjemne, a deszcze zdarzają się rzadziej niż w poprzednich miesiącach. Woda w morzu ma już ok. 16-20°C, co dla niektórych oznacza początek sezonu plażowego. To dobry moment na odwiedzenie Ogrodu Botanicznego, który w maju jest wyjątkowo atrakcyjny dzięki kwitnącym roślinom subtropikalnym i bujnej zieleni.

Na przełomie kwietnia i maja odbywa się Batumoba, czyli dni miasta – dla wielu najważniejsze wydarzenie w Batumi. To festiwal lokalnej tożsamości, występami tanecznymi – świetna okazja, by poznać lokalną kulturę i mieszkańców.

Lato (czerwiec-sierpień)

Choć teoretycznie lato oznacza sezon suchy, w praktyce opady wciąż występują, zwłaszcza w formie krótkich, ale intensywnych burz. Czerwiec przynosi dzienne temperatury na poziomie 25°C, a noce są łagodne -zwykle około 17-19°C. Morze ma już przyjemną temperaturę – około 22-23°C. Lipiec i sierpień to miesiące szczytowe pod względem turystyki i temperatur. Słupki rtęci często pokazują 26-30°C w dzień i 20-22°C w nocy, choć przy dużej wilgotności odczuwalna temperatura może być znacznie wyższa. Woda w morzu jest najcieplejsza właśnie wtedy – dochodzi do 26–27°C i dlatego jest to najlepszy czas na plażowanie, kąpiele i aktywności wodne.

Latem Batumi staje się też sceną wydarzeń kulturalnych. Najważniejszym z nich jest Black Sea Jazz Festival – choć nazwa wskazuje na jazz, repertuar obejmuje również soul, funk, R&B, a nawet muzykę elektroniczną. Koncerty odbywają się w różnych częściach miasta, często w plenerze, dodając wydarzeniu wyjątkowej atmosfery. 

Jesień (wrzesień-listopad)

Jesień w Batumi to sezon przejściowy i dla wielu najpiękniejszy. Wrzesień bardzo często przypomina sierpień – jest ciepło, sucho i dużo spokojniej. Wrześniowe temperatury w ciągu dnia sięgają 24-26°C, a woda w morzu pozostaje dość przyjemna – 24-25°C. Jest to tak zwany „aksamitny sezon”, idealny dla tych, którzy chcą uniknąć tłoku, ale nadal korzystać z ciepłego klimatu i kąpieli.

W październiku temperatury spadają do około 20°C w dzień, a wieczory zaczynają robić się chłodniejsze – 10-14°C. Woda wciąż trzyma się powyżej 20°C, więc kąpiele są możliwe, choć już nie dla każdego. Opady stają się częstsze, a dni coraz krótsze. Listopad to już pełna jesień – temperatury spadają do 11-15°C, a w nocy do około 8-10°C. Woda w morzu ma wtedy mniej więcej 16-18°C.

Jesień to dobra pora dla podróżników, którzy lubią spokojniejsze tempo i bardziej lokalny klimat miasta. Wycieczki do pobliskich wiosek w górach Adżarii, degustacje wina i kuchni regionalnej – to właśnie najlepsze atrakcje tej pory roku. Mimo mniejszej liczby wydarzeń, jesień w Batumi potrafi być bardzo inspirująca i kameralna.

Zima (grudzień-luty)

Zima w Batumi jest wyjątkowo łagodna, przynajmniej w porównaniu do wielu europejskich miast. Temperatury w ciągu dnia zwykle utrzymują się na poziomie 8-12°C, a nocą rzadko spadają poniżej 5°C. Śnieg jest rzadkością – zdarza się raz na sezon i zazwyczaj nie utrzymuje się długo. Dużo częściej występują deszcze, mgły i pochmurne niebo. Wilgotność powietrza pozostaje wysoka, a silniejszy wiatr od morza bywa dokuczliwy.

Temperatura wody w Morzu Czarnym zimą spada do najniższych wartości – w styczniu i lutym osiąga 10°C, co praktycznie wyklucza kąpiele (chyba że jesteś morsującym entuzjastą). Zimą Batumi nabiera najbardziej intymnego i spokojnego charakteru. Ulice pustoszeją, turyści znikają niemal całkowicie, a miasto wraca do codziennego, lokalnego rytmu. 

Choć Batumi nie jest typowym miejscem na ferie zimowe, warto wspomnieć, że stosunkowo niedaleko (w górach Adżarii) znajdują się niewielkie ośrodki narciarskie, jak na przykład Goderdzi. To jeszcze mało znany kierunek, ale z potencjałem. Natomiast w okresie świąt Bożego Narodzenia i Nowego Roku (pamiętajmy, że Gruzja obchodzi Święta według kalendarza juliańskiego – czyli w styczniu) w centrum miasta pojawiają się dekoracje świetlne, jarmarki i koncerty. Warto przy tym dodać, że Gruzini obchodzą Nowy Rok z ogromnym entuzjazmem – często bardziej hucznie niż same Święta, a Batumi nie jest tu wyjątkiem.

W parku na obrzeżach Batumi

Atrakcje turystyczne - pomysł na weekend

Atrakcje turystyczne

Atrakcje turystyczne - pomysł na weekend

Atrakcje turystyczne

Bulwar Nadmorski Batumi

Aby naprawdę poznać Batumi, polecam zacząć od bulwaru. Nie dlatego, że to najpiękniejsze miejsce w mieście, ale dlatego, że to jego kręgosłup. Spacerując wzdłuż wybrzeża Morza Czarnego, możemy zobaczyć, jak Batumi funkcjonuje – co je spaja, a co je dzieli. Batumski bulwar nie jest tylko promenadą – to długa na ponad siedem kilometrów przestrzeń publiczna, która łączy elementy rekreacji, codziennego życia mieszkańców i miejskiej symboliki. 

Najlepiej zacząć w okolicach portu i placu Europy, gdzie śródmiejska zabudowa sąsiaduje bezpośrednio z wybrzeżem. Stąd już tylko kilka kroków dzieli od wejścia na bulwar. Od razu w oczy rzuca się kontrast między zadbaną zielenią, szerokimi ścieżkami a rozrastającym się horyzontem nowoczesnych wieżowców, które wyrastają niemal na plaży. 

Po kilkuset metrach pojawia się rzeźba Ali i Nino. Jest to rozpoznawalny punkt Batumi – dwa metalowe ciała, które powoli przesuwają się i zlewają w jedno, a potem oddzielają. Nie trzeba znać historii tej miłości ani znać książki Kurban Saida, żeby zobaczyć, jak dobrze ta instalacja wpisuje się w otwarte przestrzenie bulwaru. Obok znajduje się Wieża Alfabetu – wysoka, spiralna konstrukcja z gruzińskimi literami. Przy odrobinie szczęścia będziemy mogli wejść na górę, ale samo spojrzenie na tę wieżę z dołu wystarczy, by zrozumieć, że Gruzini są dumni z własnej tożsamości, także językowej. 

Bulwar nie ma jednej tożsamości. Im dalej na południe, tym bardziej przestrzeń przechodzi w park miejski. Są tu miejsca do ćwiczeń, zacienione alejki, niewielkie sztuczne jezioro z rowerkami wodnymi i dużo, naprawdę dużo ławek. W okolicy tak zwanego Nowego Bulwaru, przy ulicy Sherif Khimshiashvili, zaczyna się kolejna faza spaceru. Pojawiają się nowoczesne hotele, apartamentowce, a przestrzeń staje się bardziej „międzynarodowa”. Widać wpływy urbanistyki znanej z Dubaju, niektórych miast chińskich, czy śródziemnomorskich kurortów. 

Jeśli masz siłę i chcesz kontynuować, możesz dojść aż do dzielnicy Makhinjauri – tam bulwar się kończy, a miasto płynnie przechodzi w bardziej podmiejskie klimaty. Alternatywnie, po około dwóch godzinach spaceru (z przerwami), możemy odbić w głąb miasta i zacząć eksplorację jego starszych dzielnic. Dobrym punktem wyjścia jest ogród botaniczny (do którego możemy dojechać marszrutką z końca bulwaru) albo powrót do śródmieścia, gdzie zaczyna się zupełnie inna historia – z zabudową z XIX i początku XX wieku, wpływami europejskimi, niskimi kamienicami i chaotycznym układem uliczek.

Jedno z wejść na promenadę

Wieża Alfabetu Gruzińskiego 

Jak już nadmieniłem, spacerując promenadą w Batumi, trudno nie zauważyć jednej z najbardziej charakterystycznych konstrukcji tego miasta – Wieży Alfabetu Gruzińskiego. To nowoczesna, spiralna wieża o wysokości 130 metrów, będąca jednocześnie manifestem narodowej tożsamości Gruzinów.

Wieża powstała w 2012 roku i od początku budzi zainteresowanie zarówno turystów, jak i mieszkańców. Jej unikatowa konstrukcja to skręcona podwójna helisa DNA, na której umieszczono 33 litery gruzińskiego alfabetu. Każda z nich ma wysokość około 4 metrów i została wykonana z aluminium. Nie jest to przypadkowa estetyka – projekt ma symbolizować genetyczne zakorzenienie alfabetu w kulturze i tożsamości narodowej Gruzji. Gruziński alfabet, wpisany na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego UNESCO, jest jednym z zaledwie kilkunastu unikalnych systemów pisma na świecie, co czyni ten pomnik jeszcze bardziej wymownym.

Wieża została zaprojektowana przez hiszpańskiego architekta Alberto Domingo Cabo i stanowi część szerszej strategii urbanistycznej, mającej na celu przekształcenie Batumi w nowoczesne, atrakcyjne miasto o rozpoznawalnym profilu. Budowla miała początkowo służyć również jako punkt widokowy – w centralnej części konstrukcji zaplanowano przeszkloną windę, która miała prowadzić do obrotowej restauracji na szczycie. Niestety, z różnych przyczyn technicznych i organizacyjnych projekt ten nigdy nie został w pełni zrealizowany. Winda co prawda istnieje, ale dostęp do niej jest często jest zamknięty, a restauracja jest tylko ambitnym planem.

Dziś wieża pełni raczej funkcję monumentalnej rzeźby i jest jednym z najczęściej fotografowanych obiektów w Batumi. Jej metalowa konstrukcja i wieczorne podświetlenie sprawiają, że wyróżnia się na tle innych budynków i stanowi wyraźny punkt orientacyjny w przestrzeni miejskiej. 

Wieża Alfabetu Gruzińskiego

Pomnik Aliego i Nino

Po zwiedzeniu Wieży Alfabetu Gruzińskiego, spacer w stronę wybrzeża prowadzi do kolejnego symbolicznych miejsca w Batumi – pomnika Aliego i Nino. To dzieło gruzińskiej rzeźbiarki Tamary Kvesitadze, stworzone w 2010 roku, opowiada historię miłości oraz granicach religii, kultur i narodowości.

Pomnik przedstawia dwie wysokie, metalowe sylwetki (mężczyzny i kobiety) które stopniowo przesuwają się ku sobie, zbliżając się, by po krótkim zetknięciu rozdzielić się ponownie. Cały cykl trwa około 10 minut i jest powtarzany nieustannie, tworząc wrażenie niekończącego się tańca czy symbolicznego spotkania, które zawsze kończy się rozstaniem. Postacie symbolizują tytułowych bohaterów powieści „Ali i Nino”, napisanej przez azerbejdżańskiego pisarza pod pseudonimem Kurban Said. Ali to muzułmański chłopak z Azerbejdżanu, Nino – chrześcijańska dziewczyna gruzińskiego pochodzenia. Ich miłość, osadzona w realiach pierwszej połowy XX wieku, jest naznaczona napięciami społecznymi, religijnymi i politycznymi – ale mimo tego trwa.

Rzeźba robi szczególne wrażenie dzięki swojej konstrukcji. Jest zbudowana z poziomych metalowych segmentów, co nadaje jej lekkiej, niemal eterycznej formy, mimo dużych rozmiarów – mierzy około 8 metrów wysokości. Zależnie od kąta patrzenia i ruchu rzeźb, sylwetki czasem wydają się pełne i ludzkie, a czasem niemal całkowicie zanikają, co dodatkowo podkreśla ulotność relacji, którą przedstawiają.

Pomnik często przyciąga turystów i mieszkańców nie tylko ze względu na swoją formę, ale też przesłanie. Miejsce to zachęca do refleksji – nie tylko o miłości jako uczuciu, ale też o przeszkodach, jakie stawia przed nią świat. Warto zwrócić uwagę również na to, że choć przedstawia dwoje zakochanych, nie ma tu romantyzowania – to raczej historia o walce w celu bycia razem, pośród głębokiego uczucia. Dlatego pomnik często odbierany jest jako artystyczne przypomnienie o walce o szczęśliwą miłość w obliczu większych sił społecznych i politycznych.

Ali i Nino

Place Piazza Batumi i Europe Square

Po spacerze wzdłuż batumskiego bulwaru, nadchodzi czas, aby odbić nieco w głąb miasta. Dwa charakterystyczne place – Piazza Batumi i Europe Square – które pozwalają inaczej spojrzeć na to, czym jest Batumi. 

Pierwszy na trasie zwykle pojawia się Europe Square – plac, który dosłownie i symbolicznie umieszcza Batumi w centrum europejskiego myślenia. Przestronny, geometryczny, z nowoczesnym układem i symetrią, przyciąga nie tyle swoją urodą, co znaczeniem. W centralnym punkcie wznosi się kolumna z posągiem Medei – postacią z greckiej mitologii, kojarzoną z antyczną Kolchidą, czyli regionem na terenie dzisiejszej Gruzji. To nieprzypadkowy wybór – Medea trzyma w dłoni Złote Runo, przypominając o dawnych legendach, które łączą Gruzję z mitologiczną Europą. Plac otaczają różnorodne budynki – od dawnej architektury z czasów carskich, przez neoklasyczne fasady, aż po nowoczesne konstrukcje hotelowe. Ciekawie prezentuje się zwłaszcza budynek dawnego hotelu Intourist, dziś odnowiony i zmodernizowany. 

Kilka przecznic dalej, w gęstszej zabudowie, kryje się Piazza Batumi – znacznie bardziej kameralna przestrzeń, choć nie mniej charakterystyczna. Plac został zaprojektowany stosunkowo niedawno, ale cała jego estetyka przywodzi na myśl południowoeuropejskie miasteczka. Stylizowana zabudowa w pastelowych kolorach, ozdobne fasady, balkoniki, arkady, wszystko to tworzy bardzo spójną, wręcz teatralną scenerię. Centrum Piazza zdobi rozbudowany wzór mozaikowy wkomponowany w bruk – geometryczny, ale nie przesadzony. Po jednej stronie stoi wieża zegarowa z kilkoma poziomami i tarasem widokowym. Wokół placu mieszczą się restauracje, kawiarnie, a także hotele. Piazza bywa również przestrzenią kulturalną – organizowane są tu koncerty i występy muzyków, szczególnie latem. 

W porównaniu do szerokiego i nowoczesnego bulwaru nadmorskiego, te dwa place pokazują zupełnie inne oblicze miasta – bardziej zwarte, ukształtowane przez historię, architektonicznie ciekawe, z ambicją do tworzenia miejskiej tożsamości.

Piękna kamienica na Placu Europejskim

Muzeum Historii Adżarii

Podczas wędrówki po Batumi, warto poszukać miejsc, które pozwalają spojrzeć na to miasto (i cały region Adżarii) przez pryzmat historii, kultury i codziennego życia mieszkańców. Jednym z takich miejsc jest Muzeum Historii Adżarii (znane także jako Muzeum Regionalne Adżarii). 

Po wejściu do budynku od razu rzuca się w oczy klasyczna architektura w stylu z początku XX wieku – między innymi przestronne sale i piękne, drewniane schody. Pierwsza część muzeum poświęcona jest archeologii i pradziejom regionu. Obejrzymy tutaj narzędzia kamienne, fragmenty ceramiki, ozdoby i inne przedmioty codziennego użytku sprzed kilku tysięcy lat – odnalezione w wykopaliskach prowadzonych na terenie Adżarii. Dobrze przygotowane opisy, mapy i konteksty historyczne pozwalają zrozumieć, jak ważnym szlakiem handlowym i kulturowym była Adżaria już w starożytności.

Kolejna część muzeum skupia się na etnografii i kulturze materialnej regionu. Między innymi znajdują się tutaj tradycyjne stroje adżarskie, elementy wyposażenia dawnych domów wiejskich, narzędzia rolnicze, instrumenty muzyczne oraz przykłady rękodzieła. Część ekspozycji pokazuje także różnorodność religijną regionu – obok chrześcijańskich ikon znajdziemy elementy kultury muzułmańskiej – co dobrze odzwierciedla złożoną tożsamość Adżarii, szczególnie w kontekście jej XIX- i XX-wiecznej historii pod panowaniem Imperium Osmańskiego.

Część archeologiczna w muzeum

Nieco dalej znajduje się dział historii nowożytnej i współczesnej, który skupia się na czasach od XIX wieku do współczesności. Znajdują się tu dokumenty, fotografie, elementy mundurów, afisze propagandowe i inne świadectwa czasów, które odcisnęły piętno na regionie – zarówno w okresie sowieckim, jak i po odzyskaniu niepodległości. To miejsce nie ucieka od trudnych tematów, takich jak represje, migracje czy przemiany społeczne.

W jednej z sal mieści się również galeria przyrodnicza, gdzie prezentowane są wypchane okazy zwierząt zamieszkujących lasy i góry Adżarii, kolekcje motyli, minerały oraz modele przedstawiające różne typy krajobrazów regionu. Choć część tej ekspozycji może wydawać się tradycyjna w formie, to stanowi dobre uzupełnienie wiedzy o bogactwie naturalnym tego obszaru – szczególnie dla osób planujących wyprawy poza miasto.

Warto też wspomnieć o części muzeum, która poświęcona jest kulturze Batumi jako miasta portowego. Znajdziemy tu eksponaty związane z życiem codziennym mieszkańców na przełomie XIX i XX wieku, modele statków, zdjęcia z rozbudowy portu, a także dokumenty pokazujące rozwój Batumi jako jednego z ważnych ośrodków na czarnomorskim wybrzeżu. Miasto, które dziś kojarzy się głównie z nowoczesną architekturą i kurortem turystycznym, ma o wiele głębsze korzenie – i muzeum potrafi to bardzo dobrze pokazać.

Muzeum Sztuki 

Następnym dobrym krokiem jest wizyta w Muzeum Sztuki. To muzeum, po wizycie w Muzeum Historii Adżarii, pozwoli nam natomiast na refleksję nad estetyką i kulturą tego niezwykłego regionu, nie pomijając przy tym dorobku kulturalnego całej Gruzji. Zbiory rozciągają się od końca XIX wieku aż po współczesność, ukazując przemiany w malarstwie, grafice i rzeźbie w kontekście lokalnym oraz szerszym, postsowieckim i europejskim.

Ekspozycja stała to starannie wyselekcjonowany przekrój twórczości gruzińskich artystów, w tym klasyków narodowej sztuki, takich jak Niko Pirosmani, jak i również twórców związanych z regionem Adżarii. Widoczna jest dbałość o prezentację różnorodnych nurtów artystycznych, od realizmu i impresjonizmu po eksperymenty awangardowe i współczesne poszukiwania formalne. Galeria podzielona została na logiczne części tematyczne i chronologiczne, ułatwiając nam odbiór oraz pozwalając dostrzec ciągłość rozwoju sztuki na tle zmieniających się uwarunkowań społeczno-politycznych.

Nie mniej ważne miejsce zajmuje sztuka współczesna, której poświęcono osobną przestrzeń. Ekspozycje czasowe w tej części często zmieniają się, prezentując zarówno młodych artystów lokalnych, jak i twórców z zagranicy. Współczesne prace często podejmują tematy społeczne, tożsamościowe, ekologiczne czy związane z przemianami kulturowymi, jakie zachodzą w regionie Morza Czarnego. 

W zestawieniu z historią Adżarii, zaprezentowaną wcześniej w muzeum regionalnym, daje to szansę na pełniejsze zrozumienie aktualnych narracji kulturowych i sposobów ich wyrażania poprzez sztukę. Całość wizyty pozostawia wrażenie dobrze skomponowanej podróży przez warstwy kulturowe Adżarii – od fundamentów historycznych po aktualne głosy artystyczne.

Budynek muzeum

Muzeum Techniki Czynnej

Po spotkaniu ze sztuką Adżarii i odkrywaniu historii Batumi, warto na chwilę zmienić perspektywę i skierować się w stronę Muzeum Techniki Czynnej.

Zlokalizowane nieco na uboczu głównych atrakcji Batumi, muzeum to ma nieco garażowy charakter – i to jego ogromna zaleta. Zamiast błyszczących sal i nowoczesnych gablot, wchodzimy do przestrzeni pełnej życia: zapachu smaru, dźwięków silników i maszyn, które nie trafiły tu na emeryturę, ale nadal mają własne „pięć minut”. To nie jest martwa ekspozycja, a miejsce, gdzie technika naprawdę żyje.

Na odwiedzających czeka bogata kolekcja najróżniejszych pojazdów, maszyn i urządzeń, które odegrały swoją rolę w rozwoju regionu – od klasycznych motocykli, przez radzieckie samochody, aż po ciężki sprzęt wykorzystywany w górach Adżarii. A jak już wcześniej wspomniałem, wiele z tych eksponatów jest w pełni sprawnych. Niektóre są uruchamiane przy zwiedzających, inne natomiast możemy zobaczyć w ruchu podczas specjalnych pokazów. 

Mocną stroną tego miejsca jest jego lokalny charakter. Wiele maszyn pochodzi z okolicznych wiosek i zostało przekazanych przez mieszkańców. Patrząc na te urządzenia, można poczuć związek z ludźmi, którzy je obsługiwali: rolnikami, mechanikami, kierowcami ciężarówek. Każdy eksponat  i każda rdza pokryta maszyna “opowiada” swoją historię – czasem głośno, czasem zgrzytliwie, ale zawsze szczerze.

Sobór Narodzenia Najświętszej Maryi Panny 

Świątynia łączy historię, architekturę i tożsamość miasta w sposób, który trudno znaleźć gdziekolwiek indziej w Gruzji. Otoczona zabudową z przełomu wieków, wyróżnia się smukłymi wieżami i strzelistymi łukami, które mogą skojarzyć się raczej z katedrami Europy Zachodniej niż z typową architekturą cerkwi w regionie Kaukazu. I rzeczywiście – nie jest to przypadek.

Świątynia powstała pod koniec XIX wieku z inicjatywy dwóch wpływowych braci – Zubalashvilich, zamożnych gruzińskich przedsiębiorców, którzy chcieli ufundować kościół katolicki w intencji swojej zmarłej matki. Budowa rozpoczęła się w 1898 roku i trwała kilka lat. Efektem prac była neogotycka świątynia zaprojektowana przez polskiego architekta Aleksandra Rogozińskiego, który nadał jej styl wyraźnie inspirowany zachodnioeuropejskimi katedrami.

Kościół pierwotnie pełnił funkcję katolickiej świątyni i był centrum życia religijnego dla lokalnej społeczności katolickiej. Jednak zmiany polityczne w regionie szybko odcisnęły piętno także na tym miejscu. Po rewolucji październikowej i włączeniu Adżarii do Związku Radzieckiego, świątynia została odebrana wspólnocie religijnej. Przez dziesięciolecia nie pełniła funkcji sakralnych – zamiast tego używana była między innymi jako jako… laboratorium naukowe, gdzie prowadzono eksperymenty z wysokim napięciem. To dość paradoksalne przeznaczenie dla miejsca, które miało służyć skupieniu i modlitwie.

Dopiero wraz z upadkiem ZSRR i odrodzeniem życia religijnego w Gruzji, budynek zaczął na nowo pełnić funkcję świątyni. W 1989 roku został przekazany Gruzińskiemu Kościołowi Prawosławnemu i od tamtej pory funkcjonuje jako cerkiew prawosławna, a jednocześnie główna katedra (sobór) diecezji Batumi i Lazeti.

Wejście do świątyni prowadzi przez główne drzwi od strony zachodniej, gdzie uwagę przykuwają dwie wysokie wieże – element rzadko spotykany w cerkwiach prawosławnych w tej części świata. Cała budowla utrzymana jest w duchu neogotyku: ostrołukowe okna, wysokie sklepienia, witraże i rzeźbione detale kamienne są charakterystycznymi cechami tego stylu. Wewnątrz świątyni znajdują się piękne freski i ikonografię zgodną z tradycją prawosławną, choć przestrzeń architektoniczna nadal zdradza swoje katolickie korzenie.

Warto zwrócić uwagę na to, jak harmonijnie te dwa porządki (katolicki i prawosławny) współistnieją w jednym budynku. Dla niektórych może to być symboliczne odzwierciedlenie wielokulturowego charakteru Batumi, które przez wieki było miejscem styku różnych religii, kultur i języków. Budynek został oficjalnie uznany za zabytek dziedzictwa kulturowego w 2011 roku, w celu podkreślenia jego wartości historycznej i kulturowej.

Sobór Narodzenia Najświętszej Maryi Panny

Meczet Orta Jame 

Po zwiedzeniu Soboru Narodzenia NMP warto udać się w dalszy spacer po Batumi, kierując się na południe w stronę historycznej części miasta. Znajduje się tam Orta Jame – najważniejsza muzułmańska świątynia w Adżarii. Meczet znajduje się przy ulicy Kutaisi, w dzielnicy, która przez wieki była centrum społeczności muzułmańskiej Batumi. Nazwa „Orta” oznacza w języku tureckim „środkowy” – i faktycznie, w przeszłości istniały w Batumi trzy główne meczety: górny, dolny i właśnie środkowy. Dziś Orta Jame to jedyny ocalały z nich.

Świątynia została zbudowana w 1886 roku z inicjatywy rodzin muzułmańskich, głównie gruzińskich muzułmanów. Jednym z głównych darczyńców budowy był Haji Selim Khimshiashvili – lokalny notabl i mecenas, który odegrał ważną rolę w rozwoju życia religijnego w regionie. Meczet od momentu powstania służył nieprzerwanie przez cały okres istnienia Związku Radzieckiego, jako jedno z niewielu miejsc w Gruzji, gdzie islam mógł funkcjonować stosunkowo swobodnie także w czasach represji. Choć nadzór władz był ścisły, a działalność religijna ograniczona, meczet nigdy nie został zamknięty ani przekształcony w budynek świecki.

Architektonicznie, Orta Jame różni się znacząco od monumentalnych meczetów znanych z Bliskiego Wschodu czy Turcji. To stosunkowo niewielka, parterowa budowla z prostą fasadą, bez minaretu – to właśnie efekt polityki prowadzonej w czasach radzieckich, kiedy wszelkie widoczne symbole religijne były systematycznie usuwane lub zakazane. Mimo skromnej formy zewnętrznej, świątynia ma ogromne znaczenie symboliczne – zarówno dla mieszkańców, jak i dla tożsamości kulturowej regionu.

Cerkiew Świętego Mikołaja 

Po wizycie w meczecie Orta Jame, naturalnym krokiem jest skierowanie się do najstarszej chrześcijańskiej świątyni w mieście – cerkwi św. Mikołaja. Znajduje się ona zaledwie kilka minut spacerem od meczetu, co samo w sobie jest ciekawym symbolem współistnienia różnych tradycji religijnych w tej nadmorskiej metropolii.

Cerkiew św. Mikołaja (Nikolozis Eklesia) to niepozorny, ale wyjątkowo istotny punkt na mapie Batumi. Jej historia sięga połowy XVIII wieku. Świątynia została wybudowana przez lokalnych chrześcijan, którzy (żyjąc w regionie kontrolowanym przez Imperium Osmańskie) musieli uzyskać specjalne pozwolenie na wzniesienie obiektu sakralnego. Według lokalnych przekazów, zgodę udało się wywalczyć dzięki temu, że świątynia miała nie przekraczać wysokości okolicznych budynków i nie posiadać dzwonnicy. Warunki te zostały spełnione – a cerkiew mimo ograniczeń zaczęła funkcjonować jako duchowe centrum lokalnej społeczności.

To, co czyni cerkiew św. Mikołaja wyjątkową, to jej ciągłość funkcjonowania. Nawet w czasach radzieckich – gdy wiele cerkwi w regionie było zamykanych lub przekształcanych – świątynia ta przez większość czasu pozostawała czynna. Można więc powiedzieć, że pełniła rolę duchowej przystani w trudnych momentach XX wieku.

Architektonicznie cerkiew św. Mikołaja jest skromna, ale ma swój wyrazisty, surowy urok. Zbudowana z lokalnego kamienia, posiada prostą, jednonawową konstrukcję, przykrytą dwuspadowym dachem. W środku panuje atmosfera ciszy i modlitewnego skupienia. Ściany pokrywają klasyczne freski w stylu gruzińskiego prawosławia – z przedstawieniami świętych, ewangelistów i scen biblijnych. W centrum znajduje się ikonostas, za którym odbywają się obrzędy liturgiczne. Warto też zwrócić uwagę na ręcznie malowane ikony, z których część pochodzi z XIX wieku i została odrestaurowana w ostatnich latach.

Kościół znajduje się tuż przy Placu Europejskim, nieopodal głównego deptaka i portu. Dzięki temu możemy łatwo włączyć go do zwiedzania historycznego centrum Batumi. W ciągu zaledwie kilkunastu minut spaceru można zobaczyć sobór prawosławny, dawny kościół katolicki, meczet i cerkiew, która stoi tu od czasów, gdy Batumi nie było jeszcze miastem, a raczej ufortyfikowaną osadą na pograniczu dwóch imperiów.

Synagoga w Batumi

Po odwiedzeniu cerkwi św. Mikołaja, polecam kontynuować spacer po duchowym dziedzictwie Batumi, skręcając tym razem ku miejscu mniej oczywistemu, ale równie istotnemu – Batumskiej Synagodze. To kolejny punkt na mapie miasta, który nie tylko dokumentuje różnorodność religijną, ale również przypomina o historii społeczności, która przez lata była integralną częścią miejskiego krajobrazu.

Batumską Synagogę znajdziemy dosłownie kilka minut piechotą od cerkwi św. Mikołaja i niedaleko głównego deptaka. Ta lokalizacja mówi sama za siebie: w Batumi różne wyznania i kultury zawsze istniały obok siebie. Zbudowana została w 1904 roku przez żydowską społeczność miasta, która rozwijała się intensywnie od końca XIX wieku – w dużej mierze dzięki dynamicznemu wzrostowi Batumi jako portu i ośrodka handlu. W tamtym czasie do miasta przybywali kupcy i rzemieślnicy z różnych stron imperium rosyjskiego, w tym wielu Żydów z rejonu dzisiejszej Polski, Ukrainy i Litwy. Synagoga była ich miejscem modlitwy, edukacji religijnej i integracji.

Projekt architektoniczny synagogi wykonał Semyon Vulkovich – pochodzący z Odessy architekt, który nadał budynkowi formę łączącą elementy klasyczne z neorenesansowymi. Bryła świątyni wyróżnia się jasną, tynkowaną elewacją i dużymi, półkolistymi oknami, które wprowadzają do wnętrza mnóstwo światła dziennego. 

Podobnie jak inne miejsca kultu, również synagoga przeszła trudny okres w czasie panowania sowieckiego. Choć formalnie nie została zamknięta, jej działalność religijna była znacznie ograniczona. W pewnym momencie budynek wykorzystywany był jako sala sportowa (!), a niektóre elementy wyposażenia wewnętrznego zostały usunięte. Dopiero w latach 90. XX wieku, po odzyskaniu niepodległości, rozpoczął się proces przywracania świątyni jej pierwotnej funkcji. 

Wnętrze synagogi zachowało prostotę i elegancję. Centralne miejsce to bima – podwyższenie, z którego odczytywana jest Tora oraz Aron ha-kodesz, czyli szafa ołtarzowa, gdzie przechowywane są zwoje Tory. Wnętrze uzupełniają ławy, klasyczne ornamenty oraz hebrajskie napisy na ścianach. W przedsionku często można spotkać opiekuna świątyni, który chętnie opowiada o historii synagogi i życia żydowskiego w Batumi. Dla tych, którzy chcą pogłębić wiedzę, możliwe jest również umówienie się na krótkie zwiedzanie z przewodnikiem lokalnym – w zależności od dostępności i dnia tygodnia.

Synagoga w Batumi

Ormiański Kościół Apostolski 

Po chwili spędzonej przy Batumskiej Synagodze, możemy dojść do kolejnego miejsca, które dopełnia obraz wielowyznaniowego charakteru tego miasta. Choć może nie rzuca się w oczy tak jak niektóre inne świątynie, Ormiański Kościół Apostolski stanowi ważny punkt na duchowej i historycznej mapie Batumi. 

Ormiański Kościół Apostolski w Batumi (znany jako Kościół św. Krzyża) jest charakterystycznie schowany za drzewami i na pierwszy rzut oka nie zdradza swojej funkcji sakralnej. Świątynia została wzniesiona w latach 80. XIX wieku, kiedy to ormiańska społeczność stanowiła znaczącą część mieszkańców miasta. Ormianie osiedlali się tu licznie od czasów panowania Imperium Rosyjskiego, przyciągani rozwojem handlu i stosunkowo liberalnym klimatem religijnym Adżarii. 

Kościół zbudowano z jasnego kamienia, w stylu typowym dla ormiańskiej architektury sakralnej: zwarty, prostokątny korpus z wysoką, stożkową kopułą pośrodku. Budowla nie jest duża, ale zachwyca proporcją i równowagą formy. Nie ma tu zbędnych dekoracji – powściągliwość współgra z powagą ormiańskiej liturgii. Wnętrze świątyni również jest skromne, ale pełne symboliki. Główna absyda mieści ołtarz z prostym krzyżem ormiańskim, tak zwanym chaczkarem, będącym jednym z najważniejszych symboli tej tradycji. Ściany zdobią ręcznie malowane ikony oraz inskrypcje w języku ormiańskim. 

Warto zaznaczyć, że Kościół Apostolski to najstarsza chrześcijańska tradycja w regionie, sięgająca IV wieku. Dla Ormian ich kościół to nie tylko miejsce modlitwy, ale i znak tożsamości, szczególnie ważny w diasporze. W Batumi, gdzie różnorodność religijna nie jest tylko pojęciem teoretycznym, ten mały kościół przypomina o wielowiekowej obecności Ormian na ziemiach gruzińskich – i o ich wkładzie w rozwój kultury i miasta.

Tym samym domykamy symboliczną pętlę – od neogotyckiego soboru, przez meczet, cerkiew, synagogę, aż po ormiański kościół – wszystkie te miejsca znajdują się w zasięgu spokojnego spaceru i pokazują Batumi jako miasto niezwykle różnorodne religijnie.

Ormiański Kościół

Plaże w Batumi

Odwiedzając Batumi, nie sposób pominąć plaż, wyróżniających się przede wszystkim kamienistym wybrzeżem. Kamienie są na tyle drobne i wygładzone, że spacerowanie po nich nie sprawia większego dyskomfortu, a ich obecność wpływa korzystnie na czystość wody oraz komfort kąpieli. 

Najbardziej znaną i jednocześnie najdłuższą plażą w Batumi jest plaża centralna, ciągnąca się wzdłuż tętniącej życiem promenady.  W sezonie plaża jest dobrze wyposażona – dostępne są parasole oraz liczne punkty gastronomiczne serwujące popularne przekąski. Wzdłuż plaży znajduje się również wiele miejsc do aktywnego spędzania czasu – od siłowni na świeżym powietrzu po boiska do siatkówki.

Nieco na północ od centrum znajduje się plaża Mtsvane Kontskhi, znana również jako „Zielona Głowa”. To miejsce zdecydowanie mniej zatłoczone, które przyciąga osoby poszukujące spokojniejszego wypoczynku w otoczeniu bardziej naturalnego krajobrazu. Woda tutaj jest wyjątkowo czysta, a kamieniste dno sprzyja uprawianiu sportów wodnych takich jak snorkeling czy nurkowanie. Plaża ta jest doskonałym wyborem dla tych, którzy chcą uciec od miejskiego zgiełku, a jednocześnie nie oddalać się zbyt daleko od centrum Batumi.

Warto także wspomnieć o plaży Sarpi, położonej około 20 kilometrów na południe od Batumi, tuż przy granicy z Turcją. Dno morza opada łagodnie i dlatego jest to świetne miejsce na wyprawę z dziećmi. 

Kolejną interesującą lokalizacją jest plaża Gonio, położona około 10 km od Batumi. Oprócz relaksu na plaży, możemy zwiedzić tam zabytkową twierdzę Gonio, stanowiącą ważny punkt historyczny regionu. Plaża w Gonio jest mniej zatłoczona, a dzięki podstawowej infrastrukturze możemy tu komfortowo wypocząć w spokojniejszej atmosferze. 

Plaże w Batumi oferują również szerokie możliwości aktywnego wypoczynku. W sezonie coraz popularniejsze stają się sporty wodne, takie jak windsurfing, paddleboarding czy kajakarstwo. W mieście funkcjonują wypożyczalnie sprzętu oraz szkoły sportów wodnych, a wieczorami nadbrzeże staje się miejscem wydarzeń kulturalnych i muzycznych z licznymi klubami.

Plaże w okolicach Batumi są głównie kamieniste

Ogród Botaniczny

Kiedy miejskie tempo zaczyna lekko męczyć, idealnym miejscem na oddech staje się Ogród Botaniczny Batumi, znany także jako Mtsvane Kontskhi, czyli po gruzińsku „Zielony Róg”. To miejsce pozwala całkowicie zmienić perspektywę – z zatłoczonych ulic i nowoczesnych bulwarów przenosimy się do zielonego labiryntu ścieżek, alejek i tarasów widokowych, otoczonych niezwykłą roślinnością z niemal każdego zakątka świata.

Położony około 9 kilometrów na północ od centrum Batumi, ogród jest łatwo dostępny zarówno lokalnym autobusem, jak i taksówką, ale warto też rozważyć dojście pieszo – droga prowadzi malowniczymi klifami wybrzeża Morza Czarnego. Po dotarciu na miejsce w oczy rzuca się jego ogrom powierzchni ogrodu, podzielonego na kilka stref geograficznych. Każda z nich prezentuje charakterystyczną dla danego obszaru florę – od gigantycznych bambusów po egzotyczne palmy i różaneczniki.

To miejsce idealne na odpoczynek – nie w znaczeniu „nicnierobienia”, ale jako spokojna przestrzeń do niespiesznego spaceru, obserwacji przyrody i wyciszenia. Gęsta zieleń tłumi odgłosy świata zewnętrznego, a kręte ścieżki zachęcają, by zbaczać z głównych tras i odkrywać bardziej ukryte zakątki ogrodu. Co ważne, pomimo swojej popularności, ogród rzadko sprawia wrażenie zatłoczonego – jego rozległość sprawia, że łatwo znaleźć ustronne miejsce, choćby przy jednej z wielu ławek, z których roztaczają się widoki na fale Morza Czarnego rozbijające się o skaliste wybrzeże.

Szczególną atrakcją są punkty widokowe rozmieszczone w strategicznych miejscach – z jednego z nich, umieszczonego na klifie, można podziwiać linię wybrzeża i port Batumi w oddali. Sam ogród nie jest typową „atrakcją turystyczną” w sensie klasycznych punktów zwiedzania. To raczej przestrzeń do bycia – przyglądania się detalom roślin, ich fakturom, kolorom, zmienności światła filtrującego się przez liście. Warto też wspomnieć, że ogród botaniczny w Batumi ma ponad stuletnią historię – został założony w 1912 roku przez rosyjskiego botanika Andrieja Krasnowa, który chciał stworzyć ogród porównywalny z najlepszymi na świecie. W wielu miejscach znajdziemy więc nie tylko nowe nasadzenia, ale też wiekowe, majestatyczne drzewa, które pamiętają początki ogrodu.

W ogrodzie botanicznym

Herbaciarnia Botanico

Z ogrodu botanicznego prowadzi wąska droga, wijąca się przez tereny porośnięte dzikimi krzewami, przetykane pojedynczymi domami i starymi sadami. Prowadzi ona do miejsca, gdzie wciąż uprawia się herbatę w naturalny sposób, już bardzo rzadko spotykany na całym świecie. Botanico łączy małoskalową uprawę z ręcznym przetwarzaniem liści i bezpośrednią sprzedażą naparu na miejscu – bez pośredników i rozbudowanej etykiety, za to z wyraźnym szacunkiem do procesu.

Położone na zboczu, gospodarstwo otacza niewielka plantacja – krzewy herbaciane rozciągają się tarasowo, niskie i przycięte w sposób ułatwiający zbiór. Z bliska widać, że to nie są nowe nasadzenia – część krzewów ma kilkadziesiąt lat. Botanico zdecydowało się nie modernizować nadmiernie tych upraw, a jedynie pielęgnować to, co przetrwało dekady. Liście zbiera się tu ręcznie – nie maszynowo, lecz zgodnie z rytmem pracy ludzkich rąk i warunkami pogodowymi.

Wnętrze herbaciarni jest proste, funkcjonalne. Znajdują się tutaj półki z słoikami herbaty, ceramiczne czarki i suszarnia, której zapach wnika w ściany. Właściciele, którzy prowadzą je od kilku lat, skupiają się na jakości, nie ilości. Wszystko odbywa się na miejscu: więdnięcie, zwijanie, oksydacja i suszenie – pod okiem ludzi, którzy znają każdy etap i potrafią opisać różnice między partiami herbaty w zależności od dnia zbioru czy poziomu wilgotności.

Serwowane napary nie są opisane ogólnikami – zamiast tego można zapytać o konkretną odmianę, porę zbioru, sposób obróbki. Oferowana jest zarówno herbata czarna, jak i zielona, czasem również oolongi, powstające w bardzo małych ilościach eksperymentalnie. Napar jest delikatny, złożony, często z lekką goryczką charakterystyczną dla gruzińskich liści oraz pozbawiony ciężkości typowej dla przemysłowej produkcji.

Na tyłach herbaciarni znajduje się niewielka przestrzeń warsztatowa, w której odbywają się pokazy zwijania liści, fermentacji i suszenia. W trakcie odwiedzin, nie tylko będzie nam obserwować proces, ale też spróbować swoich sił w jego poszczególnych etapach. 

Wzgórza w okolicach Batumi

Twierdza Gonio

Kolejnym doskonałym miejscem, by na chwilę złapać oddech poza miejskim rytmem, jest Twierdza Gonio – jedno z najstarszych stanowisk archeologicznych w Gruzji, położone zaledwie kilkanaście kilometrów od Batumi, przy samej granicy z Turcją.

Gonio to niewielka miejscowość z potężną, kamienną twierdzą w samym jej centrum. Nie ma tu wielkiej infrastruktury turystycznej, pamiątek z magnesami ani przewodników zaczepiających cię przy wejściu. Dzięki temu jest to właśnie wymarzone miejsce, aby odpocząć od tłumów turystów. Historia twierdzy sięga czasów rzymskich. Zbudowana została prawdopodobnie w I wieku n.e., w miejscu, które starożytni Grecy i Rzymianie znali jako Apsaros lub Apsarunt. Jej strategiczne położenie (niedaleko ujścia rzeki Czorochi do Morza Czarnego) sprawiło, że przez kolejne stulecia była intensywnie użytkowana przez różne cywilizacje. Rzymianie, Bizantyjczycy, później Osmanowie – każdy zostawił tu swój ślad, a masywne mury wciąż stoją i nie pozwalają o tym zapomnieć.

Sama twierdza robi wrażenie rozmiarem i stanem zachowania. Otacza ją solidny mur o długości około 900 metrów, wzmacniany przez 17 baszt – wszystkie są zbudowane z charakterystycznych, dużych kamieni i cegły. Spora część murów to oryginalna konstrukcja, która przetrwała setki lat. Przechadzając się po jej obrębie, nie sposób nie poczuć pewnego rodzaju szacunku – nie tyle dla wielkich bitew czy znanych nazwisk, ale dla uporu, z jakim to miejsce opierało się czasowi i polityce.

Wewnątrz murów panuje cisza. Teren jest częściowo zarośnięty trawą, ale zadbany. Polecam pośpiechu obejść całe założenie, zajrzeć do resztek dawnych pomieszczeń i przyjrzeć się wykopom archeologicznym. Widać fundamenty dawnych koszar, kanały odwadniające, fragmenty rzymskiej infrastruktury. Dla wielu najbardziej intrygującym miejscem w twierdzy jest jednak grób przypisywany apostołowi Maciejowi – temu, który według tradycji zajął miejsce Judasza. Według legendy to właśnie tutaj miał zostać pochowany. Czy to prawda? Trudno powiedzieć, ale dla Gruzinów to jednak ważny symbol, a sama legenda dodaje twierdzy religijnego wymiaru, niezależnie od tego, czy ktoś podchodzi do niej z wiarą, czy jedynie z ciekawością.

Dojazd z Batumi jest prosty – regularnie kursują marszrutki, a podróż zajmuje około 20-30 minut. Możemy też zamówić taksówkę, co kosztuje zazwyczaj niewiele, szczególnie jeśli podróżuje się w dwie lub trzy osoby. Warto też wiedzieć, że Gonio leży niedaleko popularnej plaży o tej samej nazwie, więc można połączyć zwiedzanie z chwilą odpoczynku nad morzem.

Wykopaliska wewnątrz murów zamku

pomysł na imprezy i festiwale

Imprezy i festiwale

pomysł na imprezy i festiwale

Imprezy i festiwale

Black Sea Beer Festival 

Organizowany zwykle latem, festiwal stanowi idealną okazję do poznania szerokiego spektrum smaków piwa, które oferują lokalne browary oraz znane marki międzynarodowe. Miejsce, w którym odbywa się impreza (plac Europy w Batumi) oraz liczne instalacje artystyczne, sprawiają, że uczestnicy mogą cieszyć się wyjątkową atmosferą w samym sercu miasta.

Gwoździem programu jest oczywiście degustacja rozmaitych gatunków piwa – od lekkich i orzeźwiających lagerów, przez intensywne IPA, aż po cięższe i bardziej wyraziste style, takie jak stout czy porter. Różnorodność oferowanych trunków jest naprawdę imponująca, a prezentacja często wzbogacona jest o historie piwowarów i producentów, zawsze przybliżających proces warzenia oraz charakter poszczególnych produktów. 

Oczywiście festiwal nie ogranicza się wyłącznie do degustacji – to także wydarzenie muzyczne. W programie znajdują się występy lokalnych zespołów, jak i artystów z innych krajów, o szerokim spektrum gatunkowym. Do tego dochodzi też bogata oferta kulinarna. Organizatorzy dbają, aby uczestnicy mieli dostęp do szerokiego wyboru potraw, zaczynając od tradycyjnych gruzińskich potraw, przez różnego rodzaju street food, aż po nowoczesne dania, które znakomicie komponują się z piwem. 

Dzięki temu Black Sea Beer Festival staje się wydarzeniem angażującym wszystkie zmysły. Jedzenie, muzyka, piwo i towarzystwo – to wszystko tworzy niezapomniany klimat. Luźna, przyjazna atmosfera sprzyja rozmowom i wspólnej zabawie, niezależnie od tego, czy przyjechałeś sam, z przyjaciółmi czy rodziną. 

Warto zaznaczyć, że wiele edycji Black Sea Beer Festival ma charakter otwarty i darmowy. Oczywiście organizatorzy czasem oferują bilety VIP z dodatkowymi atrakcjami i udogodnieniami, ale podstawowa część festiwalu jest dostępna dla każdego zainteresowanego. 

Święto Miasta – Batumoba 

Batumoba to coroczne święto miasta Batumi, mające miejsce 28 kwietnia. Data upamiętnia nadanie Batumi statusu miasta w 1888 roku, ale samo święto znaczy dla całej okolicy dużo więcej więcej niż tylko rocznica. Podczas Batumoby Batumi przemienia się w ogromną przestrzeń pełną różnorodnych wydarzeń artystycznych i kulturalnych. W programie święta znajdują się wystawy fotograficzne ukazujące historię i piękno miasta, pokazy teatralne oraz koncerty różnych gatunków muzycznych – z podkreśleniem tradycyjnej muzyki gruzińskiej.

Charakterystyczna dla święta jest dekoracja miasta. Ulice Batumi zdobią tysiące kolorowych parasoli zawieszonych nad głowami przechodniów, tworząc niezwykły efekt wizualny i symbolizując radość oraz wspólnotę mieszkańców. Ta barwna instalacja stała się niemal wizytówką wydarzenia i miejscem, gdzie chętnie robi się zdjęcia, które potem trafiają do albumów pamiątkowych i mediów społecznościowych. Natomiast wieczorem Batumi rozświetla się światłami – artystyczne iluminacje i koncerty na świeżym powietrzu tworzą wyjątkowy klimat, zachęcająca do wspólnego świętowania i integracji. 

Nieodłącznym elementem Batumoby jest też uroczyste wręczenie tytułów honorowych obywateli miasta. Jest to moment, w którym docenia się osoby szczególnie zasłużone dla Batumi – tych, którzy przez swoją działalność kulturalną, społeczną lub gospodarczą przyczynili się do rozwoju i promocji miasta. To ważny element święta, podkreślający więź między mieszkańcami a ich miejscem zamieszkania oraz budujący poczucie dumy z lokalnej tożsamości.

Podsumowując, Batumoba to znacznie więcej niż zwykłe święto – to żywy festiwal kultury, tradycji i wspólnoty. To doskonały moment, by odwiedzić Batumi, poczuć atmosferę świętowania i wziąć udział w wydarzeniu, które na długo pozostaje w pamięci.

Plac Europejski

lokalne ceny - pomysł na weekend

Ceny

lokalne ceny - pomysł na weekend

Ceny

Hostele 

Batumi z roku na rok przyciąga coraz więcej turystów z całego świata. Jeśli planujesz podróż do tego gruzińskiego kurortu i zależy Ci na ekonomicznym, a jednocześnie komfortowym noclegu, warto rozważyć zakwaterowanie w jednym z wielu hosteli dostępnych w mieście. Hostele w Batumi najczęściej usytuowane są blisko centrum miasta oraz nadmorskiej części i oto najbardziej polecane z nich:

Zacznijmy od Hostelu Bamboo Garden. To przytulny obiekt słynący z kameralnej, zielonej przestrzeni na świeżym powietrzu, idealnej do relaksu po całym dniu zwiedzania. Ceny zaczynają się tutaj już od około 25 gruzińskich Lari za łóżko w dormitorium, a prywatne pokoje kosztują zwykle od 50 GEL. W Bamboo Garden dostępna jest w pełni wyposażona kuchnia do samodzielnego przygotowywania posiłków, darmowe Wi-Fi oraz przechowalnia bagażu. 

Kolejnym wartym uwagi miejscem jest Hostel Fabrika, który wyróżnia się nowoczesnym wystrojem i świetnym zapleczem. To miejsce szczególnie docenią osoby szukające stylowego, a zarazem niedrogiego noclegu. Hostel położony jest tuż przy tętniącej życiem ulicy pełnej kawiarni, restauracji i sklepów. W Fabrice znajdziemy zarówno łóżka w pokojach wieloosobowych w cenie od około 30 GEL, jak i prywatne pokoje zaczynające się od około 70 GEL. Do dyspozycji gości jest bezpłatne śniadanie oraz szybkie Wi-Fi, a przestrzenie wspólne zachęcają do integracji i spędzania czasu z innymi podróżnikami.

Dla tych, którzy wolą nieco spokojniejsze miejsce, idealny będzie Hostel Batumi Lounge. To kameralny hostel z przyjaznym personelem, który słynie z dobrej atmosfery i chęci wsparcia w organizacji wycieczek czy codziennych planów. Ceny w Batumi Lounge zaczynają się już od 20 GEL za łóżko w pokoju wieloosobowym. Hostel oferuje także wyposażoną kuchnię, bezpłatny dostęp do internetu oraz możliwość wypożyczenia rowerów, co jest świetną opcją na zwiedzanie okolicy.

Wieczorna panorama Batumi

Tanie hotele 

Po przyjrzeniu się ofercie hosteli w Batumi, warto zwrócić uwagę na kolejną popularną opcję zakwaterowania – tanie hotele. To świetne rozwiązanie dla tych, którzy szukają nieco więcej prywatności i komfortu, ale nadal chcą zachować rozsądny budżet. Oto polecane przykłady z tej kategorii:

Zacznijmy od Hotelu Saba, który zdobywa dobre opinie za czystość, przyjazną obsługę i dogodną lokalizację. Ceny za pokój jedno- lub dwuosobowy zaczynają się tu od 70 GEL za noc. W ofercie hotelu jest również dostęp do bezpłatnego Wi-Fi oraz opcja wykupienia śniadania.

Innym wartym uwagi miejscem jest Hotel Peace, który również oferuje komfortowe pokoje w atrakcyjnych cenach, często od około 80 GEL za noc. Hotel położony jest blisko plaży i oferuje cichą, spokojną okolicę, co jest idealne dla osób szukających wypoczynku po dniu pełnym zwiedzania. 

Na liście tanich hoteli w Batumi warto też wymienić Hotel Villa Boutique, który łączy kameralną atmosferę z rozsądnymi cenami. To miejsce często wybierają pary i rodziny, które chcą mieć trochę więcej przestrzeni i prywatności niż w hostelu, ale bez nadmiernego wydatku. Ceny zaczynają się tu od około 90 GEL za noc.

Promenada, tuż obok plaży

Średnie hotele 

Po omówieniu tanich hoteli w Batumi, warto zwrócić uwagę na segment średniej klasy, czyli hotele, które oferują nieco wyższy standard usług, a jednocześnie nie są jeszcze luksusowymi obiektami. Zazwyczaj dysponują one dobrze wyposażonymi pokojami, recepcją czynną przez całą dobę oraz dodatkowymi udogodnieniami, takimi jak restauracja czy spa. 

Przykładem takiego hotelu jest Hotel Intourist Palace, który cieszy się dobrą opinią za przestronne i komfortowe pokoje, a także bogate wyposażenie. Ceny za nocleg zaczynają się tu od 150 GEL. Hotel posiada własną restaurację, gdzie serwowane są dania kuchni lokalnej i międzynarodowej, a także oferuje dostęp do basenu i centrum fitness.

Innym godnym polecenia obiektem jest Hotel Old Batumi, który łączy klasyczny styl z nowoczesnym wyposażeniem. Położony jest blisko morza oraz centrum miasta, dzięki czemu stanowi wygodną bazę wypadową. Ceny za pokój zaczynają się tutaj od 130 GEL. Goście mogą liczyć na bezpłatne Wi-Fi, śniadanie w formie bufetu oraz pomocną obsługę.

Warto również zwrócić uwagę na Hotel Lazi, który wyróżnia się przyjazną atmosferą i estetycznymi wnętrzami. To miejsce chętnie wybierane przez rodziny i pary, które cenią sobie spokojną lokalizację i dobre warunki do odpoczynku. Ceny zaczynają się od 140 GEL za noc, a hotel oferuje również dodatkowe usługi, takie jak transfer z lotniska czy wypożyczalnia samochodów.

Wieża Chacha i Stacja Morska

Drogie hotele 

Po omówieniu średniej klasy hoteli, naturalnym krokiem jest przyjrzenie się ofercie luksusowych i drogich hoteli w Batumi. To segment noclegów dla osób, które podczas podróży cenią sobie najwyższy standard obsługi, wyjątkowy komfort oraz liczne udogodnienia, które podnoszą jakość wypoczynku do poziomu premium. Oto najbardziej polecane z nich:

Jednym z najbardziej znanych luksusowych hoteli jest Hilton Batumi, który stanowi ikonę komfortu w tym regionie. Hotel ten posiada panoramiczne widoki na Morze Czarne oraz bogate zaplecze rekreacyjne, w tym basen, centrum fitness i luksusowe spa. Ceny za nocleg w Hiltonie zaczynają się od 400 GEL, co odzwierciedla poziom oferowanych usług i prestiż obiektu.

Innym prestiżowym miejscem jest Radisson Blu Hotel Batumi, który znany jest z wysokiego standardu obsługi oraz dogodnej lokalizacji w centrum miasta, blisko plaży i atrakcji turystycznych. Radisson Blu posiada pokoje i apartamenty, różnorodne restauracje serwujące dania kuchni lokalnej i międzynarodowej oraz dostęp do nowoczesnego centrum wellness. Ceny zaczynają się tutaj od 350 GEL za noc.

Warto również wspomnieć o Sheraton Batumi Hotel, który łączy nowoczesną architekturę z luksusowym wnętrzem. Hotel ma widoki na morze, basen na dachu, siłownię oraz kilka restauracji o wysokim standardzie. Cena noclegu zaczyna się od około 380 GEL.

Narodowy Uniwersytet w Batumi

Apartamenty 

Po szczegółowym omówieniu różnych kategorii hoteli, warto zwrócić uwagę na popularną i coraz częściej wybieraną alternatywę – apartamenty oraz inne podobne formy zakwaterowania. To idealna opcja dla osób, które cenią sobie niezależność i większą przestrzeń, a także chcą poczuć się jak u siebie, mając możliwość samodzielnego przygotowywania posiłków i swobodnego organizowania czasu.

Ceny za wynajem apartamentu zaczynają się zwykle od około 100 GEL za noc za małe, dobrze wyposażone studio, a większe mieszkania z kilkoma pokojami mogą kosztować od 200 do 350 GEL, w zależności od lokalizacji i standardu. W apartamentach najczęściej znajdziemy kompletnie wyposażoną kuchnię, łazienkę, salon oraz często balkon z widokiem na miasto lub morze, co daje poczucie większej swobody niż w hotelu.

Dla tych, którzy preferują kameralne i bardziej osobiste warunki, popularne są także pensjonaty oraz guesthouse’y, które często prowadzone są przez lokalne rodziny. Takie miejsca oferują przyjazną atmosferę i możliwość poznania gruzińskiej gościnności z bliska. Pensjonaty zazwyczaj mają niższe ceny niż hotele średniej klasy – nocleg można tu znaleźć już w granicach 80-120 GEL za pokój dwuosobowy. Wiele z nich oferuje również domowe śniadania oraz pomoc w organizacji wycieczek czy transportu.

Jedzenie na mieście 

Jeśli chodzi o jedzenie na mieście, Batumi oferuje szeroką gamę możliwości, zarówno dla osób dysponujących ograniczonym budżetem, jak i tych szukających bardziej komfortowych warunków. W lokalnych, prostszych restauracjach możemy zjeść posiłek za około 18 do 45 GEL za osobę. Są to najczęściej tradycyjne gruzińskie dania, które pozwolą nie tylko zaspokoić głód, ale i poznać smaki regionu. 

Natomiast w restauracjach średniej klasy kolacja dla dwóch osób wraz z napojami kosztuje zwykle od 60 do 150 GEL. To miejsce, gdzie można spędzić miły wieczór, próbując lokalnych specjałów i trunków. Dla osób, które cenią sobie szybkie rozwiązania, zestaw w popularnych sieciówkach typu McDonald’s kosztuje od 19 do 25 GEL, co jest ceną stosunkowo niską w porównaniu do wielu innych europejskich miast. 

Jeśli chodzi o napoje, lokalne piwo (0,5 l) możemy kupić za 2-7 GEL, a importowane piwa są droższe i kosztują od 4,5 do 12 GEL. Kawa, która dla wielu turystów jest nieodłącznym elementem dnia, kosztuje około 5-12 GEL za espresso, natomiast butelka wody (0,5 l) jest dostępna już od 1 do 3 GEL.

Zakupy spożywcze 

Przechodząc do zakupów spożywczych, Batumi oferuje niskie i przystępne ceny, zwłaszcza na lokalnych targowiskach, gdzie można znaleźć świeże owoce, warzywa i produkty od lokalnych dostawców. W supermarketach ceny są trochę wyższe, ale nadal bardzo atrakcyjne. Oto orientacyjne wartości:

Woda 1,5 L ~ 1,50 GEL 

Chleb (300‑500g) 1,25‑2,50 GEL 

Ziemniaki 1kg 1‑1,50 GEL 

Pomidory 1kg 3‑5 GEL 

Ogórki 1kg 2‑4 GEL 

Ryż 1kg 1,70‑2,50 GEL 

Jaja (10 sztuk) 3,50‑4,00 GEL 

Pierś z kurczaka (1kg) 8‑10 GEL 

Wołowina „round” (1kg) 25‑30 GEL 

Ser lokalny (1kg) 11‑14 GEL 

Cukier 1kg 2,30‑2,90 GEL 

Mleko 1L 5‑7 GEL 

Banan 1kg 3,50‑4,80 GEL 

Jabłka 1kg 3‑6 GEL 

Lokalne piwo 0,5L (sklep) 2,50‑5,00 GEL 

Importowane piwo 0,5L 4‑7 GEL 

Transport 

Transport w Batumi jest stosunkowo tani i dobrze zorganizowany, a samo miasto jest na tyle kompaktowe, że wiele miejsc możemy bez trudu zwiedzać pieszo lub rowerem. Autobusy miejskie są najtańszym sposobem przemieszczania się – bilet kosztuje około 1 GEL. Jeśli ktoś woli wygodę taksówki, to przejazd na dystansie około 5 km będzie kosztować między 2 a 5 GEL. 

Dla aktywnych turystów dostępne są też wypożyczalnie rowerów, gdzie wynajem na cały dzień to wydatek rzędu 15-20 GEL, a skutera – około 30-50 GEL dziennie. Warto jednak pamiętać, że w godzinach szczytu i podczas niepogody ceny taksówek mogą być wyższe, dlatego dobrze jest mieć to na uwadze planując transport.

Inferno Club

pomysł na weekend ważne informacje

Przydatne informacje

pomysł na weekend ważne informacje

Przydatne informacje

Na bazarach kupisz świeże owoce, warzywa i produkty regionalne dużo taniej niż w supermarketach. Targowanie się jest w Gruzji elementem kultury.

Unikaj lokali turystycznych w centrum – często mają wyższe ceny i gorszą jakość.

Unikaj taksówek w godzinach szczytu i podczas złej pogody – ceny mogą wtedy gwałtownie wzrosnąć.

Negocjuj cenę z taksówkarzem przed jazdą – wielu kierowców chętnie ustali cenę z góry, co zapobiega niespodziankom.

Bierz udział w darmowych spacerach z przewodnikiem – często organizowane są przez lokalne organizacje.

Wybierz krótsze rejsy statkiem zamiast całodniowych wycieczek – są tańsze, a często równie atrakcyjne.

Zapytaj w informacji turystycznej o promocje i zniżki, czasem można trafić na ciekawe oferty.

Korzystaj z platform typu Airbnb, booking.com z dużym wyprzedzeniem – często można trafić na atrakcyjne oferty.

Noś ze sobą gotówkę w GEL – w wielu miejscach nadal preferują płatności gotówką, a wymiana waluty poza turystycznymi punktami może być tańsza.

Jeśli chcesz mieć szeroki wybór i dobre ceny, najlepiej zarezerwować nocleg z kilkutygodniowym lub nawet kilkumiesięcznym wyprzedzeniem.

Porównuj ceny na różnych platformach. Czasem ten sam nocleg może mieć różne ceny na Booking.com, Airbnb czy bezpośrednio u właściciela. Warto sprawdzić kilka źródeł, by znaleźć najlepszą ofertę.

W apartamentach sprawdź, czy opłaty dodatkowe są wliczone. Często pojawiają się dodatkowe koszty sprzątania lub opłaty serwisowe, które mocno zwiększają całkowity koszt pobytu.

Korzystaj z map i zdjęć satelitarnych przy wyborze lokalizacji. To pozwoli Ci lepiej ocenić, jak daleko od centrum lub plaży znajduje się wybrane miejsce.

White Restaurant – ciekawa restauracja w Batumi

Jeżeli treści na blogu wprowadzają Cię w dobry nastrój, odpocznij i ciesz się podróżą przy filiżance dobrej kawy. Mnie też możesz postawić kawę. Dziękuję za wsparcie 🙂

buy coffee to - turbacz.eu - blog geograficzny

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Scroll to Top